Opinie na temat twórczości McGregora

tasior · Admin

Z radością stwierdzam że jestem pierwszym czytelnikiem twojej twórczości Smile

Jednakże zanim przejdę do chwalenia cię, chciałbym zwrócic uwage na kilka nieścisłosci, które rzuciły mi sie w oczy w trakcie czytania..
Po pierwsze nie wiem czy to jest tytuł rozdziału czy całej powieści. Wiesz przeciez że tytuł jest bardzo wazny. To on przyciaga czytelnika a w tym przypadku tak sie nie stało
Po drugie, moim zdaniem, źle czasowo osadziłeś akcję gdyż jakos nie moge sobie wyobrazic az takiego zacofania w 1980 roku. Żeby ludzie nie widzieli samochodu? Powinienes to cofnąc przynajmniej jakieś kilkadziesiąt lat.
Inna sprawa to, że przesadziłes troche ze staropolskim słownictwem (zafrapowany, roku pańskiego), które nijak sie ma do lat 80-tych naszego stulecia.
Ostatnia z moich watpliwości dotyczy samej fabuły. Troche dziwne że Haliccy kupili dom nie widzac go wcześniej na oczy?

Starczy moich wymadrzań Wink

Mam nadzieje, że mojej krytyki nie uznasz za bezpodstawną.
zeby nie było, że tylko negatywnie więc:
Znam cie, więc nie dziwią mnie juz twój dobry warsztat, bogate słownictwo i ciekawe pomysły.
Czekam na kolejny rozdział i mam nadzieje, że uraczysz nas jakąś ciekawą sceną Smile

Pozdrawiam

McGregor · Stały Bywalec

Pragnę sprostowac pewne potknięcia, które mi wytknąłeś. Po pierwsze, tytuł znajdujący się nad tekstem, a mianowicie "Przybysze", jest tytułem rozdziału.

Po drugie - w latach 80 niestety takie samochody jak audi nie były czymś pospolitym, a szczególnie na wsi. ponadto jest to wieś odcięta od świata, a większośc ludzi nigdy w nim nie była.

po trzecie - gwara i specyficzny język, który zamieściłem w tekście, jest jak najbardziej stosowny dla tamtego okresu, czyli lat 80. był to bowiem czas przed transformacją, kiedy polska nie wstąpiła jeszcze w okres postindustrialny. dopiero wówczas język wsi zaczął mieszac się z językiem potocznym.

po czwarte - istotą fabuły jest to, że tworzy ją autor. gdybym chciał, żeby Haliccy widzieli wcześniej dom, to bym to w tekście umieścił. natomiast fabuła wymyślona przeze mnie wymaga takich właśnie rozwiązań, co będziesz mógł śledzic w dalszych odcinkach.

Zdaję sobie sprawę z tego, że pierwszy odcinek jest trochę nudny. ale takie są prawidła sztuki pisarskiej. jest to niejako wprowadzenie, a dalsze odcinki ujawnią akcję i inne wątki.

zgodzę się z tym, że w tekście występują pewne lapsusy językowe, a miejscami są zbyt słabo rozbudowane opisy - ale ja jestem tylko amatorem. gdybym chciał nadac mu większego profesjonalizmu, musialbym miec na to wiecej czasu.

Myślę, że kolejny odcinek przyniesie więcej emocji i będzie dłuższy.......

tasior · Admin

No niestety nie zgodzę sie w pełni z twoja ripostą. Ale nie chce juz tu polemizować bo przesadzimy. Przyczepie się tylko do słownictwa i to nie dlatego czy było uzywane w 80-tych latach czy nie, tylko prostu chodzi mi o zrozumienie tekstu przez reszte czytelników forum. Musiałem sam kilku tłumaczyc "twoje" zafrapowanie Wink

Powinienes chociaz troche dopasowac sie do naszego poziomu, przez to lektura bedzie ciekawsza.. Co do długich opisów, to one mi nie przszkadzają i pokazują twoje wysokie umiejętności.

Czekam na opinie innych forumowiczów i kolejny, ciekawszy rozdział.
Pzdr

Gość · Wysłany: Nie 13:56, 09 Mar 2008 Temat postu:

Paweł świnia z Ciebie .. Razz

to dopiero początek a TY juz tyle masz problemów Razz

może sam coś napiszesz zobaczymy jak Tobie pójdzie Razz

Gość · Wysłany: Nie 14:06, 09 Mar 2008 Temat postu:

własnie przeczytałem 1 rozdział Smile

musze stwierdzić że był okej Smile

troszke dużo opisów wsi było i to troszke nudziło czytajacego .. ale za to dobór słów, stylistyka i takie tam Very Happy

wypełniały luki w braku akcji Very Happy

Gratuluje !! liczę że 2 rozdział będzie jeszcze lepszy Smile

sylwia · Przyjaciel

a wg mnie nudne... nie podoba mi sie... przykro mi... mam do tego prawo:P a jezeli chodzi o tworczosc mojego ukochanego grzesia:D to proponuje pisanie powiesci troszke w innej formie:) moze blog Kwadratowy

to by bylo ciekawsze, wiecej osob mogloby to przeczytac skomentowac, dac jakies rady:) jezeli grzesiu jestes za, to z checia moge sie zajac wygladem bloga Very Happy